Bubuś bawi się, stojąc przy zlewie i nalewając wodę do brudnego talerza. Miesza i miesza tę wodę, wrzuca jakieś śmieci, znowu miesza, wylewa wodę, dolewa nowej…i komentuje po swojemu:
„Właśnie robię pysną herbatkę. Rozpuscę tylko trochę cekolady… i jesce dodam troskę cebuli. No i teraz tseba tylko pomiesać. Nooo, tak, będzie pysny rosołek. Mniam, mniam. Ale będzie ucta teraz!”

buźka ;)