Jacek mył podłogę w dużym pokoju. Za jakiś czas chcę tam wejść, próbuję się jednak najpierw upewnić czy podłoga już wyschła. Wołam więc: „Mogę tam już wejść?”

Zamiast Jacka, odpowiada mi Klementynka: „Nie, nie mozieś! Za duzia jesteś!”, dodaje.