Jak niewiele potrzeba dziecku do szczęścia. I wcale nie są konieczne skomplikowane, mechaniczne lub elektroniczne zabawki, wydające różne dziwne hałasy, z mnóstwem przycisków i niesamowitych funkcji.
Wystarczy zwykłe ‘kolanko’, zerwana gumka-recepturka oraz trochę WYOBRAŹNI.
Rurka to komin. Gumka to Pan Kominiarz. I już jest zabawa ‘na całego’!
Napisz Komentarz
Musisz być zalogowany aby zostawić komentarz.