Bubuś wędrował dziś po pokoju z kartonowym pudłem na plecach. Był ślimakiem. Od czasu do czasu chował się do swojego „domku”. Czekał, aż przestanie padać deszcz. Później znów wychodził i pełzał dalej po pokoju. Mama Małego Ślimaka uwieczniła Go na takim oto zdjęciu:

Wszelkie prawa zastrzeżone

:)